Nie będziemy tu pisać, że profesjonalna, doświadczona i sprawdzona kadra szkoleniowa, najwyższy poziom szkolenia, doskonała organizacja itd itd
Jeśli trafiliście na tą stronę, to znaczy że czegoś szukacie, i nie udało Wam się tego znaleźć gdzie indziej. Wiadomo o co chodzi. O dziką radość z każdego skrętu, rozkoszowanie się siłą odśrodkową wgniatającą was w deskę, możliwość zdzierania ciuchów trąc o śnieg, jadąc na czystej krawędzi!!!
Czyli prawdopodobnie chodzi wam o taką jazdę...
Nie ważne czy jeździcie na miękkim czy twardym sprzęcie oraz na jakim poziomie jesteście, pokażemy wam jak wycisnąć z deski jej maksimum, a potem jeszcze więcej. Doprowadzimy was do poziomu na którym, nie będziecie się mieli czego wstydzić, na dużych europejskich imprezach i zlotach. Pokażemy Wam dalsze możliwe kierunki rozwoju i poprowadzimy Was tam.
Dostaniecie dostęp do wiedzy, praktycznie niedostępnej gdzie indziej, na temat jazdy alpejskiej. Natomiast jeśli chodzi o freestyle, freeride to nie u nas. Na tym się nie znamy, więc jak mamy wam pomóc? Ale zanim wybierzecie się na skocznię czy poza trasę, warto nauczyć się kontrolować deskę w sposób pełny, na stoku. A to już nasza specjalność.
Pokażemy wam jak wycisnąć maksimum z miękkiej deski w jeździe na kaczkę, nauczymy was jak się jeździ kierunkowo, doprowadzimy was do etapu gdzie sami będziecie musieli dokonać wyboru w którą stronę iść dalej. Czy w jazdę sportową i treningi na tyczkach, czy w zdzierani ciuchów o stok, czyli techniki carvingowe, czy w nieogranicznoną ilość wariantów pośrednich. Jedak już na tym etapie będziecie umieli kontrolować deskę i tam gdzie inni będą walczyć o życie, Wy dopiero rozwiniecie skrzydła.
Nie jesteśmy szkołą snowboardu. Nie jesteśmy klubem sportowym. Jesteśmy czymś innym. Czymś więcej. Jesteśmy ludźmi którzy nie wyobrażają sobie życia bez możliwości wycinania idealnych łuków na porannym sztruksie. Nie bierzemy pieniędzy za godzinę szkolenia. Naszym celem jest NAUCZYĆ WAS JEŹDZIĆ. Pokazać Wam naszą wizję snowboardu i zarazić Was nią licząc że Wy zarazicie innych.
W czasach kiedy nasz team powstawał, twarde deski było widać tylko na zawodach, a dostęp do klubów sportowych był mocno ograniczony. Postanowiliśmy pokazać piękno tego sportu szerszej grupie ludzi. Zebraliśmy grupkę ludzi którzy nigdy wcześniej nie widzieli innej osoby na twardej desce na stoku. Oni przyprowadzili kolejnych. Tak narodziła się nasza społeczność. Potem był pierwszy Polish Carving Session.
Wciąż nie istnieje program szkolenia alpejskiego snowboardu. Nie wygląda na to żeby w najbliższej przyszłości powstał... Nie szkodzi. Stworzyliśmy swój własny! To co proponuje SITS czyli narzucenie jedynego słusznego stylu jazdy, nie ma sensu. To jest całkiem inna bajka. Co to ma znaczyć że "ZWIEŃCZENIEM WASZEJ JAZDY NA DESCE BĘDZIE CHYBA WYKONANIE SKRĘTU CIĘTEGO"? wtedy możemy już odłożyć deskę? NIE! To jest sam początek waszej drogi, sam czubeczek góry lodowej. Nigdy nie nauczymy się wszystkich stylów jazdy. Zawsze będzie coś, co można poprawić, zmienić. Prędzej czy później na pewno pojawi się coś nowego, czego będzie można spróbować. I dlatego właśnie nie byliśmy, nie jesteśmy i nie będziemy licencjonowaną szkołą pod patronatem związku wszystkich instruktorów... Nie płacimy haraczy, bo to nie one świadczą o poziomie, tylko kadra szkoleniowa i to co sobą prezentuje. Parafrazując zimowy slogan pewnej dużej instytucji. ZAUFAJ PROFESJONALISTOM, NIE ZWIĄZKOWCOM...
Przez te lata wypracowaliśmy swoje własne metody szkolenia, które jak widać sprawdzają się. Stworzyliśmy własny, na tyle na ile to możliwe, uniwersalny program nauczania. Zebraliśmy unikalną na skalę Europejską kadrę szkoleniową. Co jest najciekawsze, nikt z nas nie zarabia na życie snowboardem, być może właśnie dlatego osiągnęliśmy o co prezentujemy teraz.
Współpracujemy także z przedstawicielami i producentami sprzętu. Współpraca z Pathronem zaowocowała powstaniem dwóch desek, których do tej pory nie było na rynku. Są to twardy Freecarver i miękki softcarver. I to w cale nie koniec. Działamy dalej.
Dlatego właśnie w naszym dość "świeżo powstałym" sklepie znajdziecie jedynie produkty które robimy sami (slidery, cykliny, bikini...), takie w których powstaniu "maczaliśmy swoje łapy", stąd właśnie promocja desek Pathron, oraz produkty które uważamy za zdeycdowanie godne polecnia i sami ich używamy, jak płyty odziez MILO, Aggressive Tattoo, Goltes. Zadarza się także, że ściągamy dla naszych riderów, deski testowe. Co jakoś czas bywamy n.p. w fabryce KESSLERa w Szwajcarii.
Po latach zakompleksienia poziomem jazdy w Polsce, obecnie na naszych wjazdach w Alpy, czy na międzynarodowe zloty, możemy śmiało powiedzieć że Polski snowboard alpejski, wcale nie odstaje od poziomu, który widzimy na filmach, którymi jeszcze niedawno się zachwycaliśmy w internecie. Powiem więcej. Często to na nasi carvingowcy błyszczą wśród innych na alpejskich stokach. Właśnie dlatego warto było to robić. I robimy to dalej, i będzimy robić dopóki będziemy mogli!
I pamiętajcie, że shaman-snowboard.pl TEAM to nie tylko twarde deski. To duża grupa ludzi na miękkim sprzęcie, nierzadko jeżdżących na kaczkę, to "mięczaki" planujący przesiadkę na deski alpejskie, to zarówno początkujący i jak i doświadczeni "twardziele", to entuzjaści sportowej jazdy na tyczkach jak i carvingowego zdzierania ciuchów o śnieg, to również narciarze, a bywają także osoby ujeżdżające skwala. Dla każdego z nich mamy coś!
Trzon naszej kadry szkoleniowej to:
Shaman Na codzień w branży lotniczej. W zimie jednak trener II klasy snowboardu, doświadczony zawodnik (IV miejsce Międzynarodowych Mistrzostw Polski FIS 2010), twórca naszej społeczności. Autor naszego programu szkolenia oraz Szamańskiego Poradniczka Snołboardowego, które powstały na bazie jego pracy trenerskiej. Dlatego zajmuje się początkującymi na miękkim jak i twardym sprzęcie oraz technikami carvingowymi.
Jako "narcista"" jest również instruktorem i zawodnikiem (zawody akademickie) oraz instruktorem sportu żeglarstwa, gdzie wraz z żoną, ściga się w klasie 470 Masters (II miejsce w genralce Pucharu Polski Południowej 2016 i 2018)
Yen-Jay Na codzień Branża energetyczna. Poza tym dwukrotny mistrz polski w Slalomie Gigancie Równoległym (2009 i 2010) oraz brązowy w Slalomie Równoległym (2015), wieloletni reprezentant Polski w snowboardzie alpejskim
Kto lepiej pokaże wam zaawansowane techniki jazdy, głównie sportowe niż wieloletni członek kadry narodowej który wyjeździł na tyczkach więcej niż większość "zwykłych śmiertelników" wyjeździ w całym życiu? Dlatego zajmuje się grupą zaawansowaną i sportową w treningu na tyczkach.
